piątek, 28 października 2011

Plugs not drugs.

 Dla odmiany gościnnie Karina w swojem zamówieniu. Ku wielkiemu zaskoczeniu wszystkich - zrobionym przeze mnie. Zdjęcia natomiast, ku ponownemu wielkiemu zaskoczeniu wszystkich zrobione przez Zubowskiego.

Karina and her commision. Surprisingly, made by me! Photos, surprisingly again, by Zubowski



Attention! © ALL RIGHTS RESERVED
Works from this blog may not be reproduced, copied, edited,
published, transmitted or uploaded in any way without my written permission

piątek, 14 października 2011

8. Serious stuff, serious place.


Moda jest poważną sprawą, wymaga poważnej miny i srogiego miejsca. Wiem, że kości się średnio zgadzają podobno, ale zamówienie było. Zresztą ja się na kościach specjalnie nie znam. W tle cmentarz powązkowski w Warszawie, zdjęcia Zubowski, tym razem analogiem. I uwielbiam te zdjęcia. F ostatnio jest mistrzem kliszy.

Fashion is a serious thing, it requires a serious expression and a very serious scenery. I know that the bones aren't correct but that's how the commision was. Besides I don't know much about bones. Powązki Cemetery (Warsaw) in the back, photos by Zubowski, with analog camera. And I love those pics. Lately F is being a camera film master.









Attention! © ALL RIGHTS RESERVED
Works from this blog may not be reproduced, copied, edited,
published, transmitted or uploaded in any way without my written permission

piątek, 7 października 2011

7. Same shoes, another t-shirt.

The Jesus motive by Banksy (whose art is so nice to be reproduced on clothes) is clearly referring to holiday, though it's not yet Christmas time. Despite that fact – the shirt simply required a photo session.
In the background: Złote Tarasy, one of Warsaw's consumerism temples, a shopping mall placed right in the city center. 


Co prawda to nie do końca ten moment, którego dotyczy moim zdaniem motyw z Jezusem Banksy'ego (któren to Banksy jest autorem bardzo wdzięcznych obiektów do malowania na ciuchach), ale ponieważ koszulka jest, należało jej zrobić zdjęcia. Padło na warszawską świątynie konsumpcji czyli niejakie Złote Tarasy zwane również kutasami przez co bardziej aroganckie i zdegenerowane jednostki mające w pogardzie święty kapitalizm.


Attention! © ALL RIGHTS RESERVED
Works from this blog may not be reproduced, copied, edited,
published, transmitted or uploaded in any way without my written permission