wtorek, 12 lutego 2013

Adventure Time.

Jako już się rzekło na fanpejczu, straszliwie seriozny pan pisarz zamówił straszliwie niepoważną kurtkę. Do kompletu absolutnie niepoważne zdjęcia robocze ale lepszy cyc niż nic, może dostanę jakieś zdjęcia kurtki na salonach. A w tle gobelin którego dziergam już parę miesięcy.





Jestę showroomem vol. 4

Jezu, jakie zaległe zdjęcia. I w sumie już pokazywane spodenki. Ale modelka bardzo piękna, po raz kolejny na tle bardzo przyjaznej i artystycznej ściany. Od tamtego czasu przez nasze domostwo zdążyło się przewinąć jeszcze z dziesięć dziewczyn a nawet jedna dziewczyna-były-chłopak ale takich publikacji tutaj nie będzie. Będzie za to więcej i częściej mam nadzieję moich tworów bo srogie lenistwo oraz bardzo ważne wydarzenia życiowe jak Organizowanie Wigilii dla Familii odciągały mnie skutecznie od malowania ciuchów, a nawet jak było malowane, to nie było fotografowane.