czwartek, 20 września 2012

Guess who.

To chyba jakiś terrorysta wnioskując z rysów twarzy?

No dobra, to nie on. Bluza z Michaelem J. powstała na zamówienie za złotych sto.

2 komentarze:

AL pisze...

jedna z fajniejszych, jakie widziałam!
niestety budżet na ciuchy w tym miesiącu zamknięty :(


pozdr. AL / Alice! wake up!

Wasted Youth pisze...

Uwielbiam Michaela :/
Szkoda, że umarł, bo bez niego pop to już nie to samo...

Może u mnie znajdziesz coś co cię zainteresuje :D zapraszam

http://wastedyouthdiy.blogspot.com/