czwartek, 31 maja 2012

Biała uprząż odsłona 3, zaległa.

Jeszcze raz podwórko przy Noakowskiego. Nawet kapliczkę mają z nietypową Bozią.






 Istna radość na gębie. Było -80 stopni, a musiałam się odwijać z płaszcza.


4 komentarze:

panna natasha pisze...

genialny klimat zdjęć, lubie Twojego bloga, lubię.
I Bozia fajna, jak najbardziej na propsie!

AL pisze...

wow ale creepy !

pozdr. AL / Alice! wake up!

RA pisze...

maryyyjkaaa, uwielbiam :D

Natalie Suarez pisze...

so fun! love it :)

xx

natalieoffduty.blogspot.com