środa, 25 lipca 2012

Perun

Post jest nieco - ujmijmy to kolokwialnie - z dupy, bo moja radosna twórczość występuje tylko na jednym zdjęciu, przedostatnim. Ale ponieważ brałam udział w próbie również czynnie, robiąc swoje zdjęcia - które będzie można zobaczyć tutaj (ale jeszcze nie można :d) - jak również dobre wielce foty to są bo robił je mój naczelny i jak do tej pory główny fotograf, no więc ponieważ wszystko powyższe to post powstał. Ekipa grająca również robi to wielce dobrze, będą produkować winyle, kasety i koncerty i na pewno się wybiją w trymiga, ponieważ grają muzykę na pograniczu z muzyką popularną i pop - black metal. A perkusista dodatkowo odziany jest w boską koszulkę z Jezuskiem, którą zdobyłam parę lat temu w sandomierskim lumpeksie więc fajnie, hype i fame.

Zdjęcia - Zubowski.


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

O w mordę, ja też lubię ten jogurtowy bananowy. Trzeba będzie się z twórczością chłopaków zapoznać, bo to ewidentnie ludzie z dobrym (smakiem)stylem.