niedziela, 20 maja 2012

Paździeż.

Sesja inspirowana Davidem Carradinem, zgadnijcie czemu ale nie róbcie tego w domu.
Teoretycznie ma pokazywać uprząż, w praktyce było przy niej dużo zabawy.
Tak, te zdjęcia specjalnie są tak agresywnie obrobione.









5 komentarzy:

siema mamo pisze...

Mroczne! Ale genialne.

Psalm pisze...

Zlejcie zdzirę aż zapłacze.

Katrin pisze...

zdjęcia robią wrażenie! Podoba mi się!:)
Mogę zapytać w jakich lumpkach w Wawie najczesciej jestes?:)
Pozdrawiam i zapraszam
+ obserwuje

WCZMDL pisze...

Jeśli już bywam, to wzdłuż Grójeckiej i Puławskiej jest sporo fajnych miejscówek ale od dłuższego czasu staram się nie zaglądać żeby pobić swoje uzależnienie od kupowania ciuchów :)

tattwa pisze...

kurde, od dawna obserwuję twój fanpage na FB i dopiero teraz skumałam, że prowadzisz bloga...
a podoba mi się on ogromnie, zwłaszcza ta sesja - w cholerę dobra, a trafia mi gusta z uwagi na ostatnie zainteresowania bo zdarzyło mi się popełnić tekst o wszelkiego rodzaju perwersjach seksualnych pojawiających się obecnie w sesjach zdjęciowych i filmikach zw. z modą. za mało, żeby mówić o trendzie, ale zainteresowanie tematem jest.
jeszcze raz - zajebiste zdjęcia, jest moc.